Marokańska nabrzmiała sensualność.
„Marzyły mi się dalekie podróże przez kraje Południa; oczyma duszy widziałem Orient z jego niezmierzonymi pustyniami i pałacami, rojny od wielbłądów ustrojonych mosiężnymi dzwoneczkami… Widziałem błękitne morza, czyste niebo, srebrzysty piasek i kobiety o smagłej skórze i płomiennych oczach, szepczące …